Szampony Batiste: Czy warte zachodu ?

Hej miło mi Cię gościć na moim blogu ;) Zapraszam do czytania ! :

Dziś przygotowałam dla was post o suchych szamponach batiste, pokazały się one ostatnio w biedronce, dostępne są w Hebe od ok. roku mogę się mylić więc mnie poprawcie ;)

Marka Brytyjska, i właśnie w Wielkiej Brytanii rozpoczęła się "kampania" youtub -erek które, zapoczątkowały u mnie chęć wypróbowania tego produktu ;)
Do czego ja używam suchego szamponu?Jestem osobą leniwą, i gdy nie chce mi się wieczorem umyć włosów rano przed jakimś większym wyjściem po prostu odświeżam sobie włosy właśnie takim produktem, po za tym świetnie zwiększają objętość włosów, oraz gdy ich użyje przedłużają trwałość/czystość/wyjściowość moich włosów do dwóch dni ;)

Jakich suchych szamponów już używałam?Używałam Syosa i niebieskiego i zielonego, sprawdzały się aczkolwiek wydaje mi się że szybko się zużywają i kosztują ok. 14-16 zł
Używałam także Isany która ma jeden wariant zapachowy co dla mnie po kilku użytych opakowaniach było już nie do zniesienia ;) aczkolwiek szampon sprawował się fajnie, ale nie chciał się dobrze wyczesywać i sprawiał że moje włosy wyglądały o pół tonu jaśniejsze niż są ;)

Dlaczego Batiste?Jak już wcześniej wspomniałam przed yt, ale dlatego też iż lubię próbować nowe rzeczy.
Gdzie go dostałam?W hebe, ponieważ jest to jedna z kilku jak się dowiedziałam drogerii w Polsce które stacjonarnie je sprzedaje, ja gdy zmieniłam stancje w Łodzi mam hebe bardzo bardzo blisko i kiedyś wybrałam się na jakieś zakupy wypróbowałam i się zakochałam ;) koszt to od 14 do 17 zł

Jak się sprawdza ?

Sprawdza się cudownie jak już wiecie używam go z lenistwa, oraz z takiego powodu aby podnieść włosy u nasady ;) Ma świetne zapachy, utrzymują się na włosach jednak nie są one aż tak intensywne w ciągu dnia jak przy aplikacji, jeżeli włosy nam w ciągu dnia opadną to po czochrając je uniesiemy je u nasady, włosy są lekko matowe po nich lecz mi to nie przeszkadza, nie powodują u mnie żadnych złych rzeczy ;), wyczesują się dobrze ale niektóre zostawiają białą powłokę, producent pomyślał również o ciemnowłosych i wyprodukowano szampon dla brunetek, jest również dla blondynek aczkolwiek nie wiem jak działa bo jego jeszcze nie miałam okazji używać ;)  

Wspomniałam że były dostępne w biedronce, i ja się na nie skusiłam ponieważ kosztowały tylko 10.99zł

Jak aplikować?

Należy uczesać/rozczesać włosy, następnie z odległości ok. 30cm aplikować wzburzony wcześniej szampon na włosy u nasady, odczekując chwile należy wmasować szampon palcami lub za pomocą ręcznika, i gotowe, włosy są uniesione u nasady i odświeżone, jeżeli przeszkadza nam nalot na włosach który za pomocą palców nam nie rozprowadził się dobrze możemy go wyczesać szczotką lub "wygonić" suszarką ;)

Szampony mają precyzyjny i bardzo dobrze rozpylający aplikator co na pewno jest plusem.

Na jakie zapachy się zdecydowałam i dlaczego?

Jak widać wyżej zdecydowałam się na fresh, blush oraz tropical. Na dwa z nich zdecydowałam się z czystej ciekawości zapachowej a do blush wróciłam ponownie ;) były w tak atrakcyjnej cenie że musiałam ;) Jeżeli chodzi o to jak pachną to od początku, fresh jest świeży jak pranie tak można go określić, blush jest kwiatowy jak widać po opakowaniu jednak taki bardziej pudrowy zapach, jego miałam już wcześniej i jak widać wróciłam do niego ;) i tropical pachnie jak dla mnie pudrowym kokosem, strasznie mocny i duszący zapach podczas aplikacji i utrzymuje się na włosach ale już nie w takim mocnym stopniu ;)

Dostępność:

Sklepy internetowe, Hebe, Perfumerie Marionnaud, Kosmyk i Firlit

I to by było na tyle moi kochani mam nadzieje że post przypadł wam do gustu dajcie znać czy używaliście może tych szamponów, jakich zapachów, jak się sprawdziły u was ;)

Pozdrawiam ;)