Przejdź do głównej zawartości

Kolorówko-we podsumowanie '13 -ego ;)

Hej ;) Mam dziś dla was podsumowanie minionego roku;)

Mam nadzieję że świetnie się bawiliście w sylwestra a teraz zapraszam do mini lektury, nie będzie tego dużo ponieważ w tym roku nie malowałam się dużo ale postawiłam na sprawdzone produkty, lecz nie obyło się bez testowania nowości oczywiście ;) Zaczynamy: :)!

Więc na samym początku chyba ulubieniec ulubieńców ponieważ z tą mascarą polubiłam się od pierwszego użycia, jest stosunkowo nie droga, często można ją spotkać na promocji ma świetną szczotę, oraz nie osypuje się gdy jest świeża, ja po ok 3-4 miesiącach zaczęłam to zauważać i wtedy kupiłam sobie inną mascarę jednak żadna nie sprawdzała się u mnie jak ona, wydłużała i zagęszczała moje rzęsy i za to ją pokochałam i nie powodowała u mnie żadnego odkształcania się rzęs podczas dnia ;)


W sezonach zimowym i jesiennym używałam tego podkładu namiętnie codziennie, jest on idealny do mojej cery, wydajny jednak zauważyłam że przy codziennym stosowaniu i nakładaniu go mokrą gąbeczką dość szybko się skończył jednak pierwszą połowę podkładu aplikowałam paluszkami, obie metody do tego podkładu się sprawdzały, podkład świetnie dopasowywał się do mojej jasnej karnacji, nie ciemniał w ciągu dnia i długo się utrzymywał, nie jest drogi jednak ja kupiłam do na poprzedniej promocji -40% w rossmanie, ale jest wart swojej ceny nawet regularnej, ale niestety nie jest tak dobry jak jego brat w słoiczku ;) 



W lato namiętnie używałam tego kremu BB jest on idealny do mojej cery nie jest za ciężki ale fajnie przykrywa zaczerwienienia, utrzymuje się długo, jednak wiadomo że przy mega ciepłych dniach nie utrzyma się długo, ale nawet w takich sytuacjach świetnie się sprawdzał. Jest nie drogi również możecie go znaleźć na promocjach w drogeriach i serdecznie go polecam ;) ! 

Z kremem bb duetem idealnym jest magic pen z lovley kosztuje 8 zł starcza na długo a świetnie przykrywa zaczerwienienia nie jest bardzo kremowy co nie dyskwalifikuje go przy używaniu w bardzo ciepłych dniach, u mnie sprawdził się w lato na 102% ;) 



Kolejnym moim ulubieńcem, i zamiennikiem podkładu z rimmela jest podkład z catrice, który kupiłam bez zastanowienia oraz czytania recenzji, poszukiwałam jakiegoś podkładu a że w promocji był affiniton w tej standardowej wersji ale nie było mojego koloru bez zastanowienia wzięłam ten podkład i nie żałuje, sprawdza się świetnie, kryje bardzo dobrze, jak nałożymy większą warstwę przykrywa wszystkie niedoskonałości i naprawdę trzyma się mega długo. niestety jego jak i chyba wadą każdego podkładu jest to że odbijają się one na telefonie oraz ściera się jak mam na sobie komin. oczywiście jeżeli się mylę co do odciskania się podkładu na telefonie napiszcie bo chciałabym wyeliminować to z mojej codzienności ;) 


 Kolejny ulubieniec do duetu z podkładem wyżej są korektory z essence, niedrogie kremowe korektory które świetnie kryją nie wysuszają a co najlepsze trzymają się tak długo jak podkład.


 Moja ulubiona baza do powiek, niedroga utrzymuje cienie cały dzień nie roluje się i lekko podbija koloryt cieni. Mam tłuste powieki jednak nie aż tak bardzo żebym musiała używać bazy na mega tłuste powieki, ale ta zdaje egzamin na każdym kroku, bardzo dobrze mi się z nią pracuje a cienie wytrzymują całonocną imprezę ;)
No i w końcu zamiennik  wcześniejszego tuszu, kupiłam go przed weselem w rossmanie na promocji ponieważ potrzebowałam nowego tuszu, z racji tego że poprzedni zaczął mi się osypywać co mnie denerwowało a na imprezie nie mogę mieć pandy pod oczami ;) spisuje się świetnie mam go już jakiś czas i nie narzekam na niego, jedyne co może mnie denerwować to to iż ciężko jest go z rzęs wytępić że tak powiem, ponieważ mimo tego że zmażę makijaż płynem micelarnym przy myciu buzi żelem mam pandę którą ciężko usunąć muszę powtarzać czasem demakijaż oczu płynem ;)

 Bronzer na który czaiłam się już dłuższy czas no i pod koniec roku nadarzyła się okazja go kupić od pierwszego użycia pałam do niego miłością ponieważ jest idealny do mojej buzi świetnie się nim pracuje używam tego pędzelka który jest dołączony w zestawie i świetnie utrzymuje się na buzi, i oczywiście nie jest drogi ;)




 Lip tinty które można dorwać w biedronce, świetne jeżeli chodzi o lekkie podkreślenie ust ponieważ są pół transparentne, jednak utrzymują się dość długo na ustach oraz nie ścierają się chamsko, bardzo ładnie wyglądają, jedyny mini minus jest taki iż odrobinę wysuszają usta ja zawsze nakładam na nie masełko z nivei o którym zapomniałam wspomnieć ;)


 Zakup nieplanowany, pojechałam szukać łóżka a wróciłam z kredką, jest świetna na linie wodną miękka oraz do rozświetlenia powieki, utrzymuje się w miarę, do ok 4h od aplikacji na linie wodną, nie zbiera się w kącikach oka więc jest git ;)


 Jak już wykonywałam makijaż oka to używałam paletki sleek oraz tej co jest niżej ;) ! tu macie oczywiście zaznaczone moje ulubione cienie, świetna pigmentacja, nie drogie jak na 12 cieni świetnie utrzymują się na bazie o której mówiłam wyżej, i cóż tu dużo mówić są świetne ! ;)
 Moje ukochane cienie inglot: uwielbiam wykonywać nimi makijaż oka, świetna pigmentacja oraz utrzymywanie się na powiece, tymi trzema cieniami które macie wypisane na zdjęciu można wykonać wiele różnych dziennych jak i wieczorowych makijaży :) w niewielkiej cenie oczywiście ;)
No i na koniec mogę wam opisać pędzle ponieważ nie udało mi się ich uchwycić każdego z osobna, jeżeli chodzi o nie to jest na kanale filmik o nich więc mogę powiedzieć że uwielbiam pędzle które kupiłam już dobre kilka lat temu na allegro w zestawie to są te z czerwonymi trzonkami, pędzel z Eco tools do różu jest świetny nie należy do tanich ale warto, pędzle do blendo-wania cieni z essence za 6 zł mistrzostwo nie mam na razie w kolekcji lepszych ;) ! oraz pędzel z w7 również do cieniowania dostępny w pepco jest cudowny i miękki, no i oczywiście pędzel na którego również czaiłam się jak na bronzer, i w końcu się na niego zdecydowałam i przyszedł mi 31 grudnia to hakuro h50 pędzel który zawładnął moim sercem mimo że dostałam go dopiero 31 grudnia (do paczkomatu ;p ) to uwielbiam go jest miły świetnie rozprowadza podkład i po prostu daje świetny efekt na buzi.





Mam nadzieje kochani że post przypadł wam do gustu, napiszcie jacy byli wasi ulubieńcy 2013 roku i oby 2014 był lepszy ;)

Do napisania ;)

Komentarze

  1. Hej.
    Zapraszam do obserwowania naszej strony
    https://www.facebook.com/wystrojbloga

    Jeśli będziesz potrzebowała zmiany wystroju blog. Pisz śmiało.
    Chętnie się tym zajmiemy.


    ~Wystrój Bloga~

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie żółciutki tusz jest moim ulubieńcem i to od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Instagram mix 02.15 ;)

Hej przychodzę do was ze zdjęciami z instagram-u ;) Postanowiłam w ten sposób wrócić po raz n-ty do blogowania i mam nadzieję że się wam ten post spodoba ;)) Zapraszam ;))

Sesja zdjęciowa Marzec '17

Hej, myślę że chciałabym wrócić trochę do blogowania, dlatego dziś przychodzę do was z postem z sesji zdjęciowej. Wygrałam sesję z okazji dnia kobiet u świetnej pani fotograf Anity na Facebooku znajdziecie ją pod nazwą fabryka fotografii Anita Azafrańska LINK  ;) Dostałam konkretne wytyczne: okulary przeciwsłoneczne, kolorowe ubrania, kolorowe chustki. Dostosowałam się mimo iż "elegancko" lubię ubierać się na czarno ;) Sesja odbyła się na Wawrzkowiźnie , w okolicach Bełchatowa / woj. Łódzkie.

Perlux, pierwsze skuteczne perły piorące na rynku. ?

Witam was bardzo serdecznie dziś mam dla was mini recenzję i porównanie Pereł Piorących Perlux z innymi markami. Zacznę od tego iż zostałam ambasadorką pereł Perlux za pośrednictwem strony streetcom.pl. Paczkę ambasadorki dostałam i przystąpiłam do testów ;)